Aktualności
Pocałuj i Jedź od piątku w Krakowie
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano: środa, 13, listopad 2013 22:00
- PSMKMS
- Odsłony: 3035
W najbliższy piątek, 15 listopada, w trzech miejscach na ulicach Krakowa pojawią się parkingi "Kiss and Ride", czyli "Pocałuj i Jedź". Rozwiązanie to znane w Europie, powoli znajduje zastosowanie również i w naszym kraju.
Większość z nas słyszała o parkingach Park and Ride. Takie miejsca od lat powstają w Warszawie. Również i Kraków w ostatnim czasie rozpoczął nadrabianie zaległości w tym względzie. Na Zachodzie Europy poza P+R funkcjonują jeszcze parkingi K+R, czyli "Kiss and Ride". W wolnym tłumaczeniu oznacza to właśnie "Pocałuj i Jedź". Miejsca oznakowane w ten sposób służą do wysadzania pasażerów z samochodów w rejonie przystanków komunikacji zbiorowej, stacji metra, dworców autobusowych i kolejowych, czy w końcu lotnisk. Różnica w przypadku zwykłych parkingów polega na tym, że w przypadku K+R pojazd zatrzymuje się tylko na krótki okres czasu, niezbędny do tego by pasażer opuścił samochód, po czym odjeżdża. Coś w rodzaju tego typu parkingu od dawna funkcjonuje na lotnisku w Balicach, gdzie wydzielono specjalne miejsce dla pojazdów parkujących do 15 minut. Kierowca podwozi osoby udające się na samolot lub po nie przyjeżdża. W takim przypadku postój jest bezpłatny.
W polskim prawie na chwilę obecną nie ma żadnego oznakowania określającego parkingi "Pocałuj i Jedź". W innych miastach tego typu miejsca oznakowywane są specjalnymi znakami. W Krakowie zdecydowano się na zastosowanie znaku B-35 z dopiskiem "ponad 3 minuty", a także stworzono specjalny znak informacyjny mówiący o parkingu "Pocałuj i Jedź", zachęcający do korzystania z możliwości zatrzymania hasłem "Całowanie dozwolone do 3 minut!".
W najbliższy piątek, 15 listopada, parkingi "Pocałuj i Jedź" pojawią się w trzech miejscach:
- w rejonie przystanku autobusowego dla wysiadających na pętli Czerwone Maki;
- na ulicy Pawiej przy wyjściu z Galerii Krakowskiej;
- przy Regionalnym Dworcu Autobusowym na dolnym poziomie.
Szczególnie stanowiska wyznaczone w rejonie Krakowskiego Centrum Komunikacyjnego powinny się cieszyć sporym zainteresowaniem. Dotychczas bowiem w tym rejonie nie było miejsca, w którym można by wysadzić lub zabrać pasażerów pociągów czy autobusów. W związku z tym kierowcy często nielegalnie zatrzymywali się na przystankach komunikacji miejskiej, często narażając się na mandat ze strony Straży Miejskiej. Teraz nie powinno już dochodzić do takich sytuacji. Chyba, że ktoś postanowi całować się dłużej niż 3 minuty.
Komentarze
2) https://mapy.google.pl/?ll=50.071883,19.801835&spn=0.001014,0.002411&t=h&z=19&layer=c&cbll=50.071883,19.801835&panoid=2hJeTtPIQPlvgHTaP4XLKw&cbp=12,197.36,,1,8.95
Albo mnie ktoś orżnął albo nastąpiły zmiany, polegające na tym, że za wjazd płacimy. Może trafiłem w niefortunnym momencie. Tak czy inaczej, 15 minut, to trochę mało jak na załatwienie formalności np w banku.
Do tej pory, stały tam samochody, jeżdżę tamtędy kilka razy w tygodniu i zupełnie mi one nie przeszkadzały. Szerokie pobocza. Ktoś parkując tam, miał co prawda za darmo, ale dalej do terminalu.
Ja wszystko rozumiem, jednak brak darmowych miejsc przy terminalu, to nie tylko usprawnienie komunikacji ale także zwykłe wyciąganie pieniędzy od ludzi, których przymusza się do parkowania w miejscach płatnych.
Jeżeli chcę tylko na 2 min do kantoru, albo 10 minut do banku to muszę zaparkować 10 minut pieszo od celu, co przestaje się zupełnie kalkulować.
1) Zaczęło się od tego, że bezpośrednio przed terminalem zostały zamknięte wjazdy po ataku 11.09. Po dłuższym czasie, teren ten przeznaczono tylko dla taksówek.
2) Uruchomiono możliwość zaparkowania na 10 minut, pod kątem 45 stopni do drogi przed terminalem, zatrudniono firmę do egzekwowania należności
3) Zwolniono firmę, postawiono na automaty
4) Zlikwidowano możliwość parkowania po prawej stronie od drogi, po lewej przed parkingiem wielopoziomowym zarezerwowano miejsce na parking do 10 minut za darmo
5) Równocześnie zmieniono organizację ruchu, ustawiono pachołki na dojściu do kolejki, zabierając kolejne miejsca parkingowe za darmo wzdłuż drogi