Tramwaje w Krakowie
PESA 2014N
- Nadrzędna kategoria: Tramwaje
- Kategoria: Tramwaje eksploatowane w Krakowie
- Opublikowano: wtorek, 24, styczeń 2017 21:00
- PSMKMS
- Odsłony: 7582
Kraków jest jednym z ostatnich miast w Polsce, które eksploatuje pociągi 3x105Na. Te bardzo pojemne składy tramwajowe z czasem również zaczęły wymagać wymiany na nowszy tabor. Od początku wiadomym jednak było, że nie mogą zastąpić ich typowe niskopodłogowe tramwaje, znane z innych polskich miast.
Krakowskie MPK od kilku lat przymierzało się do rozpoczęcia procesu wymiany pociągów 3x105Na. Z tego względu w 2011 roku podjęto próbę przebudowy trzech wagonów tego typu na jednoprzestrzenny, pięcioczłonowy pociąg tramwajowy oznaczony typem 405N-Kr. Pojazd ten posiada niską podłogę tylko na długości dwóch krótkich członów. Jednocześnie koszt modernizacji był zbliżony do zakupu nowego tramwaju z uwzględnieniem dofinansowania ze środków z Unii Europejskiej. W związku z tym wybór okazał się być bardzo prosty. W sierpniu 2013 roku ogłoszony został przetarg na dostawę 36 pojazdów tramwajowych o długości od 39 do 43 metrów. Od początku wiadomym było, że będzie to zamówienie jedyne swoim rodzaju, a w jego efekcie powstaną najdłuższe wagony tramwajowe eksploatowane w naszym kraju.
W przetargu swoje oferty złożyli następujący producenci pojazdów szynowych: PESA S.A. z modelem tramwaju Twist Step o długości 42,83 metrów, Solaris Bus&Coach z modelem Tramino Kraków o długości 42,99 metrów, konsorcjum Stadler z modelem Tango Simpatico o długości 39,48 metrów oraz konsorcjum firm NEWAG i Bombardier z modelem Flexity Classic NGT10 o długości 40,69 metrów. Wyniki przetargu upubliczniono w dniu 10 października 2013 roku. Zwycięzcą dość nieoczekiwania okazała się bydgoska PESA, której oferta wyceniona została na kwotę 358 225 200 złotych brutto. Producent ten nigdy wcześniej nie dostarczał tramwajów do Krakowa.
Niestety umowy na nowe pojazdy nie można było podpisać jeszcze przez wiele miesięcy. Wszystko z powodu braku decyzji na uzyskanie dofinansowania ze środków unijnych na zakup pojazdów. Mimo to PESA podjęła ryzyko i rozpoczęła przygotowania do produkcji najdłuższych wagonów tramwajowych w Polsce. Tymczasem dopiero w dniu 30 czerwca 2014 roku krakowskie MPK podpisało umowę z Centrum Unijnych Projektów Transportowych na dofinansowanie projektu „Poprawa funkcjonowania krakowskiego transportu miejskiego poprzez zakup niskopodłogowego taboru tramwajowego oraz rozbudowę systemu Krakowskiej Karty Miejskiej”, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007 - 2013. Poziom dofinansowania początkowo miał wynosić 59%, później jednak został zwiększony aż do 80%. Dzięki temu, możliwe było w końcu zawarcie umowy z bydgoską PESĄ. Nastąpiło to w dniu 3 lipca 2014 roku. Producent zobowiązał się do dostarczenia wszystkich zamówionych pojazdów w nieco ponad rok, do dnia 15 września 2015 roku.
Początkowe opóźnienie podpisania umowy odbiło się niestety negatywnie na czasach dostawy wszystkich pojazdów do Krakowa. Pierwszy wóz rozpoczął jazdy próbne na torze testowym w Bydgoszczy dopiero w dniu 17 czerwca 2015 roku. Nad ranem w dniu 28 czerwca 2015 roku dwie lawety z podzielonym na części tramwajem dotarły do Krakowa. Pojazd od razu został połączony w całość i odbyła się pierwsza jego prezentacja dla władz miasta.
Oznaczony typem 2014N tramwaj uzyskał homologację pod koniec lipca. Od tego czasu rozpoczęły się intensywne jazdy próbne, które ujawniły problemy związane z ocieraniem się pudła o elementy infrastruktury, głównie perony przystankowe. Z tego powodu, w kilku miejscach trzeba było dokonać korekty lokalizacji krawężników czy wygrodzeń międzytorowych.
W dniu 30 sierpnia 2015 roku w trakcie uroczystości oddania do użytku nowej trasy tramwajowej na estakadzie nad stacją kolejową Kraków Płaszów dokonano również oficjalnego przekazania do ruchu pierwszego wagonu PESA 2014N. Dzień później pojazd debiutował na linii obsługując brygadę 50-03. I wciąż był to jedyny egzemplarz w naszym mieście z 36 zamówionych tramwajów.
Druga PESA 2014N dotarła do Krakowa w dniu 12 września, natomiast wyjechała na linię 50 w dniu 18 września. Trzeci wagon przetransportowany został w dniu 4 października. Dwie pierwsze PESY po rozładunku pozostały w zajezdni Podgórze. Trzeci tramwaj przetransportowano natomiast do Nowej Huty i właśnie z tej zajezdni w dniu 8 października po raz pierwszy wyjechał on do obsługi linii 50. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tramwaje PESA 2014N w zajezdni Podgórze otrzymały numery z przedziału od RG901 do RG914, natomiast wozy w zajezdni Nowa Huta numery z przedziału od HG915 do HG936. Ostatecznie więc podgórskiej zajezdni przydzielono 14 wozów, a nowohuckiej 22 nowe tramwaje. To pierwszy taki przypadek w przeciągu ostatnich 20 lat. Wcześniej bowiem wszystkie nowe tramwaje zawsze otrzymywała zajezdnia Podgórze.
Tymczasem niespełna miesiąc po pierwotnym terminie realizacji zamówienia, w Krakowie znajdowały się tylko 3 z 36 tramwajów. Sytuacja ta w sposób zdecydowany nie napawała optymizmem, biorąc pod uwagę konieczność rozliczenia dofinansowania ze środków Unii Europejskiej do końca 2015 roku. W dniu 14 października wóz numer RG901 testowany był na linii 18. Cztery dni później, w Krakowie pojawił się czwarty wagon, a 25 października piąty. I właściwie od tego momentu można mówić o rozpoczęciu regularnych dostaw z Bydgoszczy do Krakowa. W dniu 26 października wóz numer HG916 przetestowany został na brygadzie 52-12. W dniu 30 października wagon HG915 pojawił się na linii 3. Natomiast od 31 października, wraz z przywróceniem ruchu tramwajów na ulicy Dunajewskiego po przebudowie, po raz pierwszy dwie brygady linii 4 obsługiwane były przez wozy PESA 2014N.
W listopadzie dostawy tramwajów ruszyły na dobre. Średnio co drugi dzień przywożony był kolejny pojazd, a zdarzały się transporty dzień po dniu. Co ważne, wagony składane w ekspresowym tempie po dostarczeniu do Krakowa zazwyczaj jeszcze tego samego dnia wyjeżdżały na pierwsze jazdy próbne, a dzień później rozpoczynały pracę na linii. Skutkiem tego w bardzo krótkim okresie czasu z ulic Krakowa zniknęło kilkadziesiąt pociągów 3x105Na. W dniu 11 listopada linia numer 4 po raz pierwszy w historii obsługiwana była wyłącznie przez wagony niskopodłogowe. Był to jednak dzień świąteczny, kiedy do obsług czwórki potrzeba tylko siedem pociągów tramwajowych. Od 15 listopada wagony PESA 2014N zaczęły regularnie pojawiać się również na linii 52. Natomiast w dniu 23 listopada wszedł w życie rozdział taboru zakładający po raz pierwszy obsługę linii numer 4 w dni powszednie wyłącznie przez tabor niskopodłogowy. Wprawdzie w dniu tym jeden z niskopodłogowych wozów zdefektował i został zastąpiony przez pociąg 3x105Na, ale właśnie od tej daty można mówić o zakończeniu eksploatacji składów trójwagonowych na czwórce. „Stopiątki” jeszcze przez kilka dni pojawiały się na linii numer 4, ale wraz z rosnącą liczbą wozów PESA 2014N w ruchu, w końcu ostatecznie przestały ją obsługiwać. W dniu 13 grudnia wagony PESA zdobyły kolejną linię, rozpoczynając pracę w weekendy na dwudziestce czwórce.
Wielki maraton dostaw wagonów 2014N do Krakowa zakończył się w dniu 29 grudnia, gdy do zajezdni Podgórze dotarły w sumie cztery lawety z dwoma ostatnimi tramwajami. Oba wozy jeszcze w 2015 roku debiutowały liniowo na ulicach naszego miasta. Tym samym bydgoska PESA dosłownie rzutem na taśmę zdążyła z realizacją zamówienia.
W pierwszych tygodniach dostaw wagony przybywające do Krakowa od razu kierowane były do ruchu, dzięki czemu praktycznie wszystkie codziennie pojawiały się na linii. Działanie to było jak najbardziej uzasadnione, ponieważ pozwalało na sprawdzenie dostarczonych pojazdów, szybkie wykrycie i usunięcie ewentualnych usterek. Wraz ze wzrostem liczby wozów PESA 2014N w Krakowie, ich wykorzystanie zatrzymało się na poziomie około 70%. Dopiero w 2016 roku sytuacja z liczbą kierowanych do ruchu tramwajów nieco się poprawiła. I tak w dzień powszedni 14 wagonów można było zobaczyć na wszystkich brygadach linii 4, 10 dalszych wozów kierowano do obsługi całodziennych brygad linii 50, a kolejne 6 tramwajów na wybrane brygady linii 52. Od września 2016 roku dokonano korekty rozdziału taboru. 6 wozów kursujących dotychczas na linii 50 skierowano do obsługi całodziennych brygad linii numer 24. W sumie więc w dni powszednie współczynnik wykorzystania tego taboru oscyluje na poziomie około 83%. W dni wolne tramwaje PESA 2014N kursują na wszystkich brygadach linii 4 i 50 oraz na większości brygad linii 24 i 52.
Tramwaje PESA 2014N są niskopodłogowymi pojazdami, składającymi się z czterech członów, opartych na pięciu wózkach. Konstrukcja w dużej mierze bazuje na rozwiązaniach zastosowanych wcześniej w tramwajach Twist, dostarczanych do Częstochowy czy dla Tramwajów Śląskich. Ostatecznie PESA zdecydowała się jednak stworzyć zupełnie nową rodzinę, która otrzymała nazwę „Krakowiak”.
Pierwszy człon tramwaju posiada wózek napędowy. W związku z tym w jego pierwszej części podłoga jest podniesiona, a pasażerowie muszą pokonać jeden stopień. Do środka prowadzą jednoskrzydłowe drzwi, umieszczone tuż za kabiną motorniczego oraz dwoje dwuskrzydłowych drzwi do części niskopodłogowej. W tym członie znajduje się przestrzeń dla wózków inwalidzkich i dziecięcych, a także pierwszy z dwóch automatów biletowych. Aby ułatwić wejście do środka osobom na wózkach inwalidzkich, w drugich drzwiach zainstalowano ręcznie otwieraną specjalną rampę wjazdową.
Drugi człon oparty jest na dwóch wózkach tocznych. Dzięki temu podłoga jest w nim płaska na całej długości. Do środka prowadzą jedne dwuskrzydłowe drzwi, umieszczone pomiędzy wózkami.
Trzeci człon nie posiada żadnego wózka i jest podwieszony na dwóch sąsiadujących. Do środka prowadzi dwoje dwuskrzydłowych drzwi, umieszczonych w rejonie przegubów. Podłoga również jest płaska na całej długości. W tylnej części tego członu przygotowano stanowiska do przewozu rowerów.
Czwarty i zarazem ostatni człon osadzony jest na dwóch wózkach napędowych, nad którymi podłoga jest podniesiona, a pasażerowie ponownie muszą pokonać jeden stopień. Pomiędzy wózkami znajdują się jedne dwuskrzydłowe drzwi, naprzeciw których zlokalizowano drugi automat do sprzedaży biletów. Na końcu członu zlokalizowane są ostatnie, jednoskrzydłowe drzwi, a także dodatkowy pulpit do jazdy manewrowej. W tym członie zamiast niektórych foteli pasażerskich przygotowano miejsce do przewozu większego bagażu.
We wnętrzu przy niektórych fotelach zainstalowano stoliki wraz z tradycyjnymi gniazdkami na napięcie 230V oraz gniazdkami USB. Rozwiązanie coraz powszechniej stosowane w różnego rodzaju pojazdach transportu zbiorowego, w Krakowie zostało dostrzeżone w sposób szczególny. Członkowie jednego z internetowych forów dyskusyjnych zdecydowali się przetestować te gniazdka w niestandardowy sposób, podłączając do nich między innymi… żelazko. Film prezentujący możliwość prasowania na trasie z Krowodrzy Górki do centrum miasta zyskał ogromną sławę w Internecie, której jednak nie podzieliło krakowskie MPK. Forumowicze niestety nie poprzestali na podłączaniu innych nietypowych urządzeń elektrycznych do gniazdek przeznaczonych do ładowania laptopów. Za pierwszym razem tego typu akcja była nawet zabawna, natomiast później stała się po prostu nudna.
Pasażerowie podczas jazdy korzystać mogą z wizualnego i głosowego systemu informacji pasażerskiej. Ekrany z listą przystanków zainstalowane są zarówno pod sufitem jak i z boku w obudowach zewnętrznych wyświetlaczy, prezentujących numer linii i przystanek końcowy. We wnętrzu zastosowano również, identyczne jak w wozach NGT8, poręcze ze stali nierdzewnej z podświetleniem LED, ułatwiającym przemieszczanie się po wozie osób niedowidzących. Wnętrze tramwaju dodatkowo jest klimatyzowane oraz posiada monitoring.
Długość wagonu PESA 2014N wynosi dokładnie 42 830 mm, a więc jest nieco większa od składu 3x105Na. Są to obecnie najdłuższe wagony tramwajowe wyprodukowane i eksploatowane w naszym kraju. We wnętrzu zamontowano 93 fotele dla pasażerów. W środku zmieści się również nawet 229 osób na miejscach stojących, przyjmując normę przewozu 6 osób na 1 metrze kwadratowym. Każdy z pojazdów napędzany jest 6 silnikami marki Skoda typu 2MLU 3343 K/4 o mocy 105 kW, umożliwiającymi rozpędzenie go do 70km/h. Tramwaj zawiera wiele elementów identycznych, jak zastosowanych we wcześniej zakupionych wagonach firmy Bombardier. W przypadku układu jezdnego takie same są koła, przekładnie oraz właśnie silniki.
Tramwaj posiada dwa odbieraki prądu. Jeden znajduje się na pierwszym członie, a drugi na końcu drugiego członu. Układ elektryczny wagonu jest tak skonstruowany, że może on poruszać się tylko z jednym podniesionym odbierakiem prądu. W Krakowie przyjęto, że pierwszy pantograf używany jest w normalnej pracy liniowej, natomiast drugi pełni funkcję awaryjną.
„Krakowiak” już po wejściu do eksploatacji został laureatem konkursu Dobry Wzór 2015, który organizuje Instytut Wzornictwa Przemysłowego. Otrzymał nagrodę główną w kategorii „Sfera publiczna” oraz nagrodę specjalną „Wzór Roku 2015” przyznawaną przez Ministra Gospodarki dla najlepszego polskiego produktu.
Wprowadzenie do ruchu wagonów PESA 2014N zdecydowanie zapoczątkowało nowy rozdział w historii krakowskiej komunikacji miejskiej. Na pewno zyskali pasażerowie linii numer 4, którzy obecnie mogą korzystać z komfortowych pojazdów. Pociągi 3x105Na zniknęły z ulic Krakowa ostatecznie pod koniec sierpnia 2016 roku. Konsekwencją tej decyzji było skierowanie od początku września do obsługi całodziennych brygad linii 24 wagonów PESA 2014N. Zyskali również pasażerowie linii 50 i 52, chociaż pod dużym znakiem zapytania można postawić sens kierowania tak pojemnych tramwajów akurat na te linie, kursujące w dni powszednie nawet co 5 minut.
Pojazdy bydgoskiej PESY nie wypadają również zbyt dobrze, gdy porównamy je do wcześniej zakupionych wagonów NGT6 i NGT8 firmy Bombardier. Już podczas pierwszej prezentacji pasażerowie zwrócili uwagę na niedokładny montaż paneli podsufitowych w pojeździe. Podczas późniejszej eksploatacji ujawniło się także dziwne skrzypienia przegubów. Sporo problemów sprawił też trzeci podwieszany człon, który podczas pokonywania łuków wystaje tak bardzo poza obrys pudła, że konieczna była przebudowa kilku peronów przystankowych w mieście. Pomimo znacznej długości pojazdu, przewidziano w nim zaledwie jedno miejsce do przewozu wózka inwalidzkiego czy dziecięcego. W zamian zainstalowano aż cztery stojaki na rowery. Gdy jednak ktoś umieści tam swój jednoślad, wówczas blokuje on przejście. Natomiast w przypadku większego tłoku, pasażerowie wciskają się pomiędzy stanowiska na rowery, niczym w szufladki. W końcu da się zauważyć pewną awaryjność tych pojazdów. Wszystko to sprawia, że pomimo wielu zalet wozów wyprodukowanych przez bydgoską PESĘ, to właśnie produkty firmy Bombardier wciąż pozostają w Krakowie niedoścignionym wzorem idealnego pojazdu tramwajowego.
Typ | 2014N | |
Rodzaj wagonu | Silnikowy | |
Producent | PESA Bydgoszcz S.A. | |
Lata produkcji | 2015 | |
Szerokość toru | 1435 mm | |
Wymiary: | ||
- długość pojazdu z urządzeniem zderzakowym | 42830 mm | |
- szerokość pojazdu | 2400 mm | |
- wysokość pojazdu z nadbudową dachową | 3600 mm | |
- wysokość podłogi nad główką szyny nad wózkami napędowymi | 590 mm | |
- wysokość podłogi nad główką szyny w strefie niskopodłogowej | 370 mm | |
- wysokość podłogi w drzwiach wejściowych | 300 mm | |
Liczba miejsc: | ||
- miejsca siedzące dla pasażerów | 93 | |
- miejsca stojące dla pasażerów (6 osób/m2) | 229 | |
- razem | 322 | |
Ciężar pojazdu: | ||
- ciężar własny wagonu | 64036 kg | |
Wózki: | ||
- odległość między osiami | 1800 mm | |
- średnica koła: | 600 mm | |
- odległość pomiędzy osiami wózków | 9605 / 5800 / 13100 / 5900 mm | |
Maksymalna prędkość | 80 km/h | |
Typ silników trakcyjnych | Skoda 2MLU 3343 K/4 | |
Liczba i moc silników trakcyjnych | 6x105kW |
Jeden z wagonów PESA 2014N uczestniczył również w historycznym wydarzeniu. W dniu 28 lipca 2016 roku podczas Światowych Dni Młodzieży przebywający w Krakowie Ojciec Święty Franciszek wybrał się w krótką podróż tramwajem. Przejazd odbył się na trasie z Kurii Metropolitarnej, położonej przy ulicy Franciszkańskiej, na krakowskie Błonia. Poza papieżem, na pokładzie pojazdu znalazły się osoby niepełnosprawne. Papież podróżował właśnie wagonem PESA 2014N numer RG914.
Niezwykle rzadko zdarza się aby głowa państwa podczas oficjalnej zagranicznej podróży jeździła tramwajem. Tym bardziej w przypadku Ojca Świętego, będącego głową Kościoła Katolickiego jak i Państwa Watykańskiego taki przypadek miał miejsce najpewniej pierwszy raz w historii i wydarzył się właśnie na ulicach Krakowa. Przygotowania do trwającej około 10 minut podróży rozpoczęły się wiele miesięcy wcześniej. Krótki przejazd trzeba było zabezpieczyć pod każdym względem. Stąd również przygotowanie aż dwóch "papieskich tramwajów". W tę rolę wcieliły się wozy numer RG908 i RG914. Ostatecznie papież wybrał się w podróż drugim z wymienionych pojazdów.
"Papieska" PESA otrzymała okolicznościowe barwy, naniesione na pudło wagonu poprzez naklejenie foli. Tramwaj posiada barwy błękitno-żółte. Na burtach poniżej linii okien pojawił się herb papieski oraz logo Światowych Dni Młodzieży, natomiast powyżej papieskie cytaty. Wagon w dniu przejazdu Ojca Świętego nie posiadał numerów taborowych. W zamian na zderzakach pojawiły się naklejki imitujące tablice rejestracyjne Papamobile z numerem "SCV1".
Dzień po przejeździe, wagon już około godziny 14:00 rozpoczął obsługę brygady 8-01 na pętli w Borku Fałęckim. Tramwaj otrzymał z powrotem numer taborowy RG914, natomiast na zderzakach zamiast numeru "SCV1" pojawił się napis "TRAM DEL PAPA". W takich barwach wagon kursuje do dnia dzisiejszego po ulicach Krakowa. Druga niedoszła "papieska" PESA numer RG908 nawet nie opuściła bram zajezdni Podgórze. Jeszcze tego samego dnia rozpoczął się demontaż foli naklejonej na burty pojazdu.
Komentarze