Przeworska Kolej Wąskotorowa
- Nadrzędna kategoria: Kolej
- Kategoria: Koleje wąskotorowe
- Opublikowano: czwartek, 15, luty 2024 21:00
- PSMKMS
- Odsłony: 3738
Przeworska Kolej Wąskotorowa funkcjonuje w południowo-wschodniej Polsce, daleko od dużych ośrodków miejskich. Trasa pociągu wąskotorowego wytyczona została wśród pięknych krajobrazów Pogórza Dynowskiego. Na tym jednak nie koniec atrakcji. Na kolei tej funkcjonuje bowiem do chwili obecnej najdłuższy tunel wąskotorowy w Polsce.
Pomysł budowy kolei wąskotorowej z Przeworska do Dynowa narodził się pod koniec dziewiętnastego wieku, w okresie Cesarstwa Austrowęgierskiego. Starania o rozpoczęcie inwestycji zapoczątkowali ówcześni właściciele ziemscy w 1894 roku, hrabiowie Scypior z Łopuszki Wielkiej i Skrzyński z Bachórza. Zasadniczym celem funkcjonowania kolei miał być transport buraków do powstałej cukrowni w Przeworsku oraz przewóz innych płodów rolnych, drewna, żwiru i kamienia. Budowę kolei rozpoczęto w 1900 roku. Trasę poprowadzono z Przeworska na południe, doliną rzeki Mleczki. W pierwszej kolejności uruchomiono odcinek o długości 44 kilometrów do miejscowości Bachórz oraz sześć budynków stacyjnych, a także warsztaty w Przeworsku. W 1904 roku oddano do użytku całą linię, której długość wynosi do dziś 46 kilometrów. Otwarto również parowozownię zwrotną w Dynowie. Pierwszym właścicielem kolei było Małopolskie Towarzystwo S.A. we Lwowie. Po I wojnie światowej kolej została przejęta przez PKP. W dniu 1 sierpnia 1925 roku Przeworską Kolej Wąskotorową przejął prywatny zarząd jako kolej lokalną. Po II wojnie światowej wąskotorówka powróciła do PKP, początkowo trafiając w zarząd DOKP Kraków. W późniejszym okresie została przekazana do DOKP Lublin. Przeworska Kolej Wąskotorowa została wpisana do rejestru zabytków województwa przemyskiego, dzięki czemu może ona do dnia dzisiejszego cieszyć wszystkich miłośników wąskotorówek. Po wydzieleniu z Polskich Kolei Państwowych, właścicielem wąskotorówki zostały powiaty przeworski i rzeszowski, natomiast zarząd nad nią pełni Powiatowy Zarząd Dróg w Przeworsku.
Przeworska Kolej Wąskotorowa ma swój początek w Przeworsku, małym miasteczku położonym między Łańcutem a Jarosławiem. Jest to jedyny punkt styczny wąskotorówki z normalnymi torami kolejowymi. Stacja wąskotorowa położona jest równolegle do stacji normalnotorowej, po jej południowej stronie. Kolej obsługuje obecnie wyłącznie ruch turystyczny. Pociągi wyruszają na liczącą 46 kilometrów trasę w letnie soboty i niedziele. Składy pasażerskie, złożone z wagonu bagażowego, wagonu - sklepu oraz wagonów osobowych zamknięte i „letniaków” prowadzi lokomotywa Lxd2. Kolej posiada parowóz Px48 - 1734, jednak wciąż nie jest on czynny i trwają starania, aby przywrócić go z powrotem do sprawności. Przez wiele lat był on prezentowany razem z historycznymi wagonami na stacji w Dynowie na drugim końcu trasy.
Budynek dworca w Przeworsku został w 2022 roku odnowiony i rozbudowany. Znajduje się tu kasa biletowa, punkt informacyjny, a także sala muzealna z pamiątkami pochodzącymi z kolejki.
Pociąg po wyruszeniu ze stacji w Przeworsku początkowo mija po swojej lewej stronie zabudowania warsztatów kolejki oraz pozostały tabor wąskotorowy. Po kilku minutach jazdy, szlak wąskotorowy zaczyna oddalać się od biegnących równolegle torów normalnotorowych. Niedługo później, linia przecina dawną drogę krajową numer 4 (a obecnie DK94) i rozpoczyna jazdę wśród pól na południe.
Pierwszym charakterystycznym elementem na trasie kolejki jest kratownicowy most na rzeczce Mleczka. Następnie pociąg zatrzymuje się na stacji w Urzejowicach. Jest to zarazem pierwszy i najdłuższy odcinek między przystankami, który musi pokonać nasz skład. Trasa kolejki poprowadzi następnie doliną rzeczki Mleczki, więc wąskotorówka kilka razy ją przekracza. Kolejnym przystankiem są Krzeczowice. Niestety podobnie jak w Urzejowicach i tutaj prawie nikt nie wsiada, ani nie wysiada. Nic dziwnego, do najbliższych zabudowań jest daleko.
Po kolejnych minutach w końcu dojeżdżamy do Kańczugi, która niewątpliwie jest jedną z najciekawszych stacji na trasie całego przejazdu. Zachowało się tu bowiem szereg elementów dawnej infrastruktury kolejowej. Poza budynkiem stacyjnym jest wieża wodna oraz żuraw do wodowania parowozów. Na wjeździe do stacji od strony Dynowa zachował się ponadto semafor kształtowy. Jest to jednocześnie pierwsza i chyba jedyna stacja na trasie kolejki, na której wsiadają ludzie. Jeszcze kilka lat temu w tym miejscu można było zobaczyć wagony normalnotorowe, przewożone na specjalnych transporterach. Tego typu kombinowany transport używany był na szlaku do Jawornika Polskiego. Dalszą jazdę uniemożliwia tunel, w którym wagony transportowane w ten sposób po prostu się nie mieściły. O tunelu jednak za chwilę.
Stacja w Kańczudze została odnowiona w 2023 roku. Remontowi poddano budynek dworcowy, więżę wodną, a także torowisko i perony stacyjne. Zachowano żuraw wodny oraz semafor kształtowy.
Pociąg wąskotorowy ma do pokonania na trasie kilka kolejnych stacji i przystanków. Kolejno mijamy Łopuszkę Wielką oraz Manasterz. W Manasterzu znajduje się dosyć ciekawy budynek stacyjny. Niestety, podobnie jak inne budynki na tej linii, jest on zamknięty. Identycznie rzecz się ma po minięciu Zagórza koło Kańczugi w miejscowości Hadle Szklarskie. Tutaj znów można zobaczyć dosyć ciekawy, drewniany budynek stacyjny.
Nasza wąskotorówka ma teraz przed sobą najciekawszy, jak również najbardziej kręty odcinek do pokonania. Po kilku minutach zatrzymujemy się na stacji w Jaworniku Polskim.Tu również zachował się budynek stacyjny, a przed stacją dodatkowo semafor kształtowy.
Z Jawornika Polskiego już tylko kilka minut jazdy do najciekawszego obiektu na trasie - tunelu. Słynny tunel ma 602 metry długości i przykryty jest trzydziestometrową warstwą ziemi. Jest to najdłuższy tego typu obiekt w Polsce. Jego kamienne portale przez wiele lat były przysłonięte drewnianą bramą, którą otwierano tylko na czas przejazdu pociągu. W 2023 roku zakończono renowację tunelu, odsłaniając między innymi jego kamienne portale.
Tunel jest za wąski i nie mogły przez niego przejeżdżać czteroosiowe wagony na transporterach. Zaraz po przejechaniu tunelu wąskotorówka zatrzymuje się. Pasażerowie kolejki mogą wtedy podjeść do tego bardzo ciekawego obiektu inżynierskiego.
Następnie pociąg pokonuje swój ostatni odcinek do Dynowa mijając jeszcze trzy przystanki, a także pagórkowaty krajobraz Pogórza Dynowskiego.
W Bachórzu, na ostatniej stacji przed Dynowem, od kilku lat funkcjonuje restauracja „Pod semaforem”, w której można bardzo smacznie i dość tanio zjeść w atmosferze starej kolei. Ściany lokalu ozdobione są bowiem licznymi pamiątkami kolejowymi. Na samej stacji sprowadzono zgromadzono natomiast historyczny tabor wąskotorowy, więc po posiłku można odwiedzić ten mały skansen.
Pociąg tymczasem zbiera się do pokonania ostatniego odcinka trasy. Po opuszczeniu Bachórza tor skręca w lewo i długim, prostym odcinkiem zmierza wprost na stację w Dynowie.
Stacja w Dynowie ożywa w trakcie przyjazdu pociągu z Przeworska. Poza pociągiem turystycznym na stacji można zobaczyć historyczny skład. Na jego czele przez wiele lat znajdował się wspomniany na początku parowóz Px48 - 1734. Budynek stacyjny w Dynowie jest zdecydowanie najokazalszy spośród wszystkich obiektów na szlaku kolejki. Można tu również zobaczyć dawny drewniany magazyn towarowy, a także budynek parowozowni. Dodatkowo, w ostatnich latach ze stacji w kierunku wschodnim wykonano bocznicę, prowadzącą na pobliski plac. Na końcu toru znajduje się budynek, który być może miał pełnić funkcję dworca. Z bocznicy nie korzystają pociągi i w sumie ciężko określić, po co została ona stworzona.
W nocy z 26 na 27 czerwca 2020 roku we wsi Hadle Szklarskie nawałnica zniszczyła dwa mosty i części torowiska o łącznej długości około 7 kilometrów. Obawiano się wówczas, że zdarzenie to doprowadzi do trwałego rozerwania szlaku Przeworskiej Kolei Wąskotorowej. Tak się jednak nie stało. Powiatowy Zarząd Dróg w Przeworsku od pewnego czasu przygotowywał się do modernizacji wąskotorowej linii, przy udziale dofinansowania ze źródeł zewnętrznych. Klęska żywiołowa stała się więc impulsem do rozpoczęcia gruntownych prac remontowych na wielu odcinkach kolejki.
W czerwcu 2021 roku wąskotorówka wznowiła funkcjonowanie na odcinku Przeworsk - Łopuszka Wielka. Kolejka zapewniła w ten sposób dojazd nad zalew położony w miejscowości Łopuszka Mała. W okresie od 5 do 20 sierpnia 2023 roku na Przeworskiej Kolejce Wąskotorowej przez dwa tygodnie gościł parowóz Px48 - 1920, wypożyczony ze Średzkiej Kolei Powiatowej. Uświetnił on między innymi uroczyste otwarcie odnowionego dworca w Kańczuce w dniu 13 sierpnia 2023 roku.
W 2023 roku uruchomiono kursy również na odcinku Dynów - Jawornik Polski, w ten sposób przywracając możliwość przejazdu wąskotorowym pociągiem przez tunel. Większość szlaku na tym fragmencie kolejki została odnowiona, dzięki czemu skład porusza się po nowym torowisku.
W 2023 roku wciąż trwały prace pomiędzy Łopuszką Wielką i Jawornikiem Polskim. W styczniu 2024 roku roboty te zostały zakończone, dzięki czemu w kolejnym sezonie przygotowywano się do przywrócenia ruchu wąskotorowych pociągów na całym szlaku z Przeworska do Dynowa.
Dzięki prowadzonym działaniom, Przeworska Kolej Wąskotorowa stała się ogromną atrakcją turystyczną województwa Podkarpackiego, notując rokrocznie wzrost frekwencji w uruchamianych pociągach. Jednym z najciekawszych wydarzeń był przejazd 79. wyścigu Tour de Pologne przez... pociąg wąskotorowy w dniu 4 sierpnia 2022 roku. Turystyczny skład ustawiono bowiem na przejeździe w miejscowości Łopuszka Wielka, rozdzielając wagony bramą z reklamowym banerem Powiatu Przeworskiego. Właśnie pod nim przejechali kolarze, a całą sytuację mogli zobaczyć wszyscy w transmisjach telewizyjnych. Lepszej okazji na promocję wąskotorówki nie można było sobie wymarzyć.