Kolej wąskotorowa ZPT Bór za Lasem w Czarnym Dunajcu
- Nadrzędna kategoria: Kolej
- Kategoria: Koleje wąskotorowe
- Opublikowano: niedziela, 28, sierpień 2016 21:00
- PSMKMS
- Odsłony: 4640
Przed laty wąskotorowe koleje przemysłowe stanowiły ważny element polskiego przemysłu. Małe wąskotorówki pracowicie wypełniały szereg zadań w niejednym zakładzie. Wśród nich były również koleje obsługujące kopalnie torfu. Do dnia dzisiejszego zachowało się ich w naszym kraju bardzo niewiele. Jedna z nich, która wciąż działa, znajduje się na granicy Czarnego Dunajca i miejscowości Podczerwone.
Torf jest bardzo specyficznym surowcem. Jest to masa organiczna powstała z obumarłej roślinności w wyniku zachodzących w niej procesów biochemicznych. Z jednej strony charakteryzuje się bardzo dużą pojemnością wody. Torfowisko jest w zasadzie zbiornikiem wodnym zawierającym niewielkie ilości części mineralnych. Wilgotność względna torfu może przyjmować wartości od 0 do 100%. Jednocześnie, jeśli dojdzie do zapłonu suchego torfowiska, może ono palić się przez lata i praktycznie nie da się go ugasić. Torf niegdyś używany był do opału. Obecnie stosowany jest przede wszystkim w ogrodnictwie i leśnictwie, a także jako borowiny w lecznictwie sanatoryjnym. Używa się go na przykład jako podkład pod hodowlę pieczarek. Wszystko to sprawia, że materiał ten wydobywany jest na skalę przemysłową. Na torfowiska nie da się zazwyczaj jednak wjechać ciężkim sprzętem, a jeśli już, to muszą to być specjalistyczne pojazdy gąsienicowe. Torf ze względu na dużą zawartość wody nie jest bowiem zbyt wytrzymałym materiałem. Chodząc po mokrym torfowisku można się osobiście o tym przekonać. Z tych wszystkich względów, właśnie kolejki wąskotorowe są najlepszym środkiem transportu do przewozu torfu pobranego z gruntu do zakładu przetwórczego. Właśnie taka kolej funkcjonuje w Zakładzie Produkcji Torfu Bór za Lasem w Czarnym Dunajcu.
Firma eksploatuje obecnie torfowisko "Puścizna Wielka", zlokalizowane na gruntach wsi Piekielnik w gminie Czarny Dunajec. Rozpoznane pokłady torfu na obszarze kotliny Orawsko-Nowotarskiej są bardzo rozległe. Występują w trzynastu miejscach i zajmują łączną powierzchnię 1830 ha. Szacuje się, że sumaryczne zasoby torfu wynoszą 54.3 milionów m3. Torf eksploatowany był tu przez miejscowa ludność od połowy XIX wieku na potrzeby gospodarcze i opał.
Torfowisko „Puścizna Wielka” jest największym w tym rejonie. Posiada powierzchnię 482 ha, a jego zasoby szacuje się na 13,4 milionów m3. Jego eksploatacja na skalę przemysłową rozpoczęła się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku przez Przedsiębiorstwo Produkcji Leśnej „Las”. Początkowo eksploatowano małe złoże „Bór za Lasem”, które obecnie zostało już zrekultywowane. W międzyczasie przeniesiono eksploatację na obecne, udokumentowane złoże „Puścizna Wielka” o powierzchni około 100 ha, odległe o 3 kilometry od dotychczasowego miejsca wydobycia. wyrobiska „Bór za Lasem”.
W 2004 roku koncesję od syndyka masy upadłościowej Nowosądeckiego Przedsiębiorstwa Produkcji Leśnej „Las” Zakład Produkcji Torfowej w Czarnym Dunajcu odkupił prywatny inwestor, który na nowo rozpoczął eksploatację złoża torfu "Puścizna Wielka". Z udokumentowanych 13,4 milionów m3 zasobów złoża „Puścizna Wielka” planuje się do 2020 roku wydobyć 217 085 m3 zasobów przemysłowych co stanowi zaledwie 1,6% całości udokumentowanych zasobów.
W celu wywozu urobku pochodzącego z torfowiska, w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku funkcjonowanie rozpoczęła kolejka wąskotorowa o prześwicie 600 mm. Kolej stopniowo rozbudowywano wraz z powiększającym się obszarem wydobycia torfu. Obecnie długość sieci wynosi około 4 kilometry długości. Kolejka ma swój początek na terenie zakładu przetwórczego. Tu poza stanowiskiem do rozładunku i pakowania torfu, znajduje się także mała, dwustanowiskowa lokomotywownia, a także tory do postoju wagonów. Trasa kolejki początkowo prowadzi przez las w kierunku zachodnim. W rejonie Ogrojcowego Potoku na odcinku kilkuset metrów pociąg wyjeżdża na łąkę, by następnie znów schować się w lesie. Tam następuje skręt w prawo o około 45 stopni i kolejka podąża odtąd w kierunku północno-zachodnim. Po drodze co jakiś czas widać zwrotnice i pozostałości bocznic prowadzących przed laty do wyeksploatowanych złóż. W końcu pociąg dociera na obecnie eksploatowany obszar wydobycia torfu. Tuż obok niego znajduje się mijanka. Następnie tor skręca o 90 stopni w kierunku północno-wschodnim. W rejonie tego zakrętu znajduje się staw, a także wiata dla pracowników oczekujących na przyjazd pociągu oraz miejsce składowania niepotrzebnych odcinków torowiska. Tymczasem tor prowadzi dalej prosto, by po kilkuset metrach po raz ostatni skręcić o 90 stopni w kierunku południowo-wschodnim. Tu znajduje się obecny koniec trasy.
Kolejka posiada trzy lokomotywy spalinowe Ls600. Niegdyś były cztery, ale pojazd numer 1 został rozebrany na części. Obecnie, pojazd numer 3 spotyka podobny los, natomiast lokomotywy numer 2 i 4 pozostają czynne. Kolejka posiada kilkanaście wagoników "klatek" do przewozu torfu. Tabor uzupełniają dwa pasażerskie wagony, pochodzące z Kolejki Myszynieckiej, funkcjonującej do 1973 roku w rejonie Ostrołęki. Jeden z tych wagonów wykorzystywany jest do dnia dzisiejszego do przewozu pracowników na teren kopalni torfu. Drugi pojazd stoi natomiast wycofany z ruchu.
Kolej funkcjonuje w okresie działania zakładu produkcyjnego, a więc w dni robocze w miesiącach letnich. W zimie oraz przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych kolejka nie kursuje. Wąskotorówka działa na terenie normalnego zakładu produkcyjnego, stąd dostęp do niej jest ograniczony. Z tego względu Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie postanowiło w sobotę 27 sierpnia 2016 roku zorganizować imprezę Wąskim torem po „Torfowiskach Orawsko-Nowotarskich”. Była to doskonała okazja, by zapoznać się z obecnym stanem funkcjonowania kolejki, przejść się, a nawet przejechać wzdłuż całej trasy i przede wszystkim uwiecznić na zdjęciach tę jedną z ostatnich torfowych wąskotorówek w naszym kraju. Piękna pogoda, a także niemal dziewicze tereny, umożliwiły wykonanie wielu niepowtarzalnych zdjęć. W pierwszej części imprezy, wszyscy uczestnicy mogli fotografować wzdłuż szlaku lokomotywę numer 2 wraz z sześcioma wagonami do przewozu torfu. W drugiej części na szlak wyjechała lokomotywa numer 4 z wagonem pasażerskim. Tym razem możliwy był również przejazd pociągiem po całej trasie. Pomimo minimalistycznej infrastruktury kolejki, impreza z uwagi na piękne plenery fotograficzne i niepowtarzalny klimat niewątpliwie pozostanie w pamięci uczestników na długo.