Koszalińska Kolej Wąskotorowa
- Nadrzędna kategoria: Kolej
- Kategoria: Koleje wąskotorowe
- Opublikowano: sobota, 01, sierpień 2020 21:00
- PSMKMS
- Odsłony: 1755
Sto lat temu koleje wąskotorowe na terenie obecnego województwa Zachodniopomorskiego tworzyły ogromną sieć, obejmującą setki kilometrów torowisk. Dziś z tamtego systemu transportowego pozostało bardzo niewiele. Jedną z ostatnich pamiątek jest krótki, liczący niespełna 20 kilometrów długości odcinek Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej, prowadzący z Koszalina nad zalew w Rosnowie.
Pomysł budowy sieci kolei wąskotorowych na terenie ówczesnych Prus zrodził się podobnie, jak w przypadku wielu innych tego typu kolei z potrzeby zapewnienia transportu zarówno ludzi, jak i towarów. Sieć dróg pod koniec dziewiętnastego wieku pozostawiała wiele do życzenia i tylko pociąg był w stanie funkcjonować w miarę niezależnie od warunków atmosferycznych. Z tego względu już w 1897 roku podjęto decyzję o budowie pierwszego odcinka przyszłej Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Koncesję na jego realizację wydano rok później. Kolej miała poruszać się po torowiskach o prześwicie 750 mm, a więc węższych niż na pozostałych wąskotorówkach w regionie, gdzie stosowano rozstaw 1000 mm. Zdecydowano się na takie rozwiązanie z uwagi na możliwość uzyskania oszczędności zarówno przy budowie, jak i późniejszej eksploatacji. I tak w dniu 1 listopada 1899 roku oddano do użytku pierwszy odcinek kolei o długości 32 kilometrów, prowadzący z Koszalina przez Manowo do miejscowości Nacław. W tym samym czasie od Sławieńskiej Kolei Powiatowej wydzierżawiono liczący 7 kilometrów odcinek Nacław - Jacinki.
Dobre wyniki finansowe kolei zachęciły do jej dalszej rozbudowy. Dzięki temu, w listopadzie 1905 roku oddano do użytku liczący 34 kilometry długości odcinek Manowo - Świelino - Bobolice oraz liczący 32 kilometry długości odcinek Świelino - Białogard. W 1909 roku uruchomiono natomiast liczący 20 kilometrów długości odcinek Białogard - Rarwino. Aby umożliwić korzystanie z kolei wąskotorowej mieszkańcom wsi położonych w znacznym oddaleniu, w 1927 roku uruchomiono komunikację autobusową, dowożącą pasażerów do pociągu. W 1934 roku Sławieńska Kolej Powiatowa przebudowała swój odcinek Sławno - Jacinki - Polanów Pomorski z toru wąskiego na normalnotorowy. Aby pozostawić możliwość przejazdu pociągów wąskotorowych, na odcinku Jacinki - Polanów Pomorski - Żydowo zastosowano splot trzech szyn. W najlepszych latach funkcjonowania kolei, jej sieć liczyła prawie 180 kilometrów długości, zapewniając skomunikowanie pomiędzy wszystkimi najważniejszymi miastami w regionie. Tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej rozpoczął się proces nacjonalizacji kolei wąskotorowych. Niemniej przetrwały one czas wojny, umożliwiając jeszcze na początku 1945 roku przewóz niemieckich uciekinierów do punktów zbiorczych. Wkroczenie Armii Czerwonej na teren Pomorza oznaczało koniec funkcjonowania kolei wąskotorowej w dotychczasowych kształcie. Torowiska zostały całkowicie zdemontowane, a tabor i wyposażenie wywiezione do ZSRR.
W 1947 roku nowe władze polskie podjęły decyzję o odbudowie kolei wąskotorowej w związku z planami powstania lotniska w Zegrzu Pomorskim. Kolej początkowo miała dowozić niezbędne materiały budowlane. Pozostała jednak na stałe, zapewniając transport paliwa do samolotów czy opału do ogrzewania jednostki wojskowej. Jako pierwszy uruchomiony został w 1948 roku odcinek z Koszalina przez Świelino do Bobolic, który liczył 46 kilometrów długości. Tym razem zastosowano prześwit torów wynoszący 1000 mm, dzięki czemu już w 1949 roku możliwa była integracja koszalińskiej kolei z innymi wąskotorówkami na Pomorzu. Wszystkie kolejki trafiły pod wspólny zarząd Pomorskich Kolei Dojazdowych. W 1951 roku odbudowano odcinki w rejonie Białogardu, a jedynym nieodbudowanym po wojnie fragmentem sieci pozostał ten z Manowa przez Polanów Pomorski do Żydowa.
Największy ruch towarowy na kolei został odnotowany w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Przewożono wówczas nawet pół miliona pasażerów rocznie i 200 tysięcy ton towarów. Odtąd systematycznie spadał, jednak jeszcze w latach osiemdziesiątych pociągi kursowały całodobowo. Kolejka obsługiwała przede wszystkim lotnisko w Zegrzu, jednak swoje bocznice miały między innymi kotłownia węglowa w Rosnowie czy tartak w Sławoborzu. Już w 1984 roku zamknięto odcinek Świelino - Bobolice. Upadek funkcjonowania kolei przyniósł początek lat dziewięćdziesiątych. Podobnie, jak na innych kolejach wąskotorowych w kraju, z dnia na dzień wstrzymywano przewozy pasażerskie i towarowe.
W 1995 roku powstało Stowarzyszenie Przyjaciół Kolei Wąskotorowej, które rozpoczęło organizację okazjonalnych przejazdów turystycznych. Dzięki staraniom członków Stowarzyszenia, w 2000 roku udało się wpisać do rejestru zabytków odcinek Koszalin - Świelino. Niestety, wszystkie te działania nie powstrzymały zakończenia normalnej eksploatacji kolei, co ostatecznie nastąpiło w dniu 1 października 2001 roku. Niedługo później cały pozostały tabor został wywieziony lub rozkradziony. Pozwolono też na zniszczenie wielu odcinków torowisk, w tym również odcinka wpisanego do rejestru zabytków.
Lepsze czasy dla Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej przyszły po 2005 roku. Powstało wówczas Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej, którego podstawowym celem stało się nie tylko uratowanie od zniszczenia ocalałej infrastruktury, ale również przywrócenie funkcjonowania kolei wąskotorowej. Do 2008 roku prowadzono prace porządkowe w Koszalinie oraz rozpoczęto udrażnianie odcinka do Manowa. Udało się również sprowadzić pierwsze pojazdy wąskotorowe z Dobrej Nowogardzkiej. Dzięki temu możliwe stało się uruchomienie pierwszych przejazdów turystycznych na trasie Koszalin - Manowo. W 2009 roku podjęto działania mające na celu odbudowę dalszego odcinka do Rosnowa. Sprowadzono wówczas kolejne lokomotywy i wagony z Dobrej Nowogardzkiej. Od 2009 roku w okresie letnim rozpoczęto uruchamianie regularnych pociągów turystycznych. W 2014 roku pierwszy pociąg techniczny dotarł do stacji Rosnowo Wąskotorowe. Dzięki temu od 2016 roku ruszyły pociągi turystyczne na trasie Koszalin - Rosnowo.
Systematyczne i wieloletnie działania prowadzone przez Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej przyniosły ogromny sukces. Kolej dociera obecnie nad zalew w Rosnowie, gdzie znajduje się duży teren zielony, który można wykorzystać do organizacji imprez plenerowych. Przejazdy realizowane są w soboty i w niedziele w okresie letnich wakacji, a także w wybrane dni od maja do grudnia. Dzięki temu zainteresowanie kolejką bardzo wzrosło.
Pozytywny odbiór wąskotorówki przez mieszkańców Koszalina sprawił, że w 2015 roku w ramach Koszalińskiego Budżetu Obywatelskiego udało się uzyskać kwotę 500 tysięcy złotych na przywrócenie do ruchu parowozu. Początkowo planowano wysłać do remontu lokomotywę Px48 - 3910, jednak ostatecznie zdecydowano o odnowie parowozu Px48 - 3901. Remont lokomotywy miał zakończyć się w 2018 roku, jednak przez wiele miesięcy nie udało się znaleźć firmy, która podjęłaby się przeprowadzenia prac. Dopiero wiosną 2019 roku parowóz został skierowany do naprawy. Jego renowacja miała zakończyć się w 2020 roku.
Kolejka posiada ponadto między innymi dwie lokomotywy Lxd2 numer 475 i 476, lokomotywę Lyd2 - 05 oraz dwa spalinowe wagony motorowe MBxd2 - 225 i 307. Do obsługi pociągów turystycznych wykorzystywane są zarówno zakryte wagony pasażerskie produkcji rumuńskiej, jak i wagony "letniaki". Szczegółowe informacje dotyczące funkcjonowania Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej dostępne są na jej oficjalnej stronie internetowej.