/** */

Trasy tramwajowe zlikwidowane po 2000 roku

Górnośląska sieć tramwajowa wciąż jest największą w naszym kraju. Swoim zasięgiem obejmuje trzynaście miast i obszar zamieszkany przez 2 miliony ludzi. Długość torowisk wynosi ponad 200 kilometrów. Mimo rozkwitu miejskiego transportu szynowego w polskich i europejskich miastach, właśnie na Śląsku w obecnym wieku zlikwidowano najwięcej odcinków torowisk tramwajowych. Wiele wskazuje niestety na możliwość kontynuacji tego niekorzystnego trendu.

 

Początki szynowego transportu zbiorowego na terenie Górnego Śląska sięgają połowy XIX wieku, gdy na obszarze tym zaczęły powstawać koleje wąskotorowe. Pierwotnie służyć miały jedynie do obsługi zakładów przemysłowych, jednak z biegiem czasu przejmowały również funkcję przewozu pasażerów. W 1894 roku uruchomiona została pierwsza linia tramwaju parowego na trasie Wielkie Piekary - Bytom - Chorzów - Chebzie - Zabrze - Gliwice. Już 1899 roku trasę tę zelektryfikowano. Odtąd sieć tramwajowa systematycznie się rozwijała. W 1928 roku rozpoczęto długotrwały proces jej przekuwania na tor o szerokości 1435 mm.

 

Pierwsza poważniejsza fala likwidacji linii tramwajowych na Górnym Śląsku miała miejsce w drugiej połowie lat siedemdziesiątych oraz na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. W 1976 roku zlikwidowano połączenie z Bytomia do Dąbrowy Miejskiej, w 1979 roku pomiędzy Szarlejem a Piekarami Śląskimi, w 1980 roku fragment w Bytomiu pomiędzy ulicą Celną a mijanką w Karbiu, w 1981 roku pomiędzy Rozbarkiem a Szarlejem, a w 1983 roku odcinki pomiędzy ulicą Łużycką w Bytomiu a Wieszową i Stolarzowicami. Dodatkowo, w 1986 roku zlikwidowano dwa odcinki na terenie Gliwic, od ulicy Strzody do dzielnicy Trynek oraz do ulicy Zygmunta Starego. Jak widać, likwidowano wówczas przede wszystkim trasy tramwajowe na terenie Bytomia lub do miast sąsiadujących, a także na terenie Gliwic.

 

Operatorem sieci tramwajowej w konurbacji górnośląskiej obecnie jest spółka Tramwaje Śląskie, która realizuje przewozy na zlecenie KZK GOP. Śląska sieć tramwajowa najdłużej w naszym kraju pozostawała jednak własnością Skarbu Państwa. Sytuacja ta skutkowała brakiem środków na funkcjonowanie, czego konsekwencją były ogromne zaniedbania w utrzymaniu infrastruktury tramwajowej i samego taboru. Dopiero w 5 grudnia 2002 roku Przedsiębiorstwo Komunikacji Tramwajowej zostało skomercjalizowane i od 1 stycznia 2003 roku rozpoczęło funkcjonowanie jako spółka Tramwaje Śląskie. Na przejęcie udziałów w firmie przez samorządy trzeba było czekać aż do 2007 roku. W momencie przekazania majątku, nie wszystkie gminy chciały i mogły udźwignąć obciążenia finansowe zdekapitalizowanej przez lata sieci tramwajowej. Inne samorządy natomiast tylko czekały na moment przekazania akcji spółki, aby móc rozpocząć proces likwidacji niechcianych torowisk. Poważną konkurencją dla tramwajów od początku były przedsiębiorstwa autobusowe, od lat należące do władz poszczególnych gmin lub realizujące przewozy na ich zlecenie. W wielu przypadkach, trasy autobusów do dnia dzisiejszego pokrywają się z torowiskami tramwajowymi, zapewniając większą liczbę kursów i krótszy czas przejazdu niż niedofinansowane tramwaje.

 

Pierwsze wstrzymania ruchu tramwajowego w dwudziestym pierwszym wieku na terenie Górnego Śląska miały miejsce w dniu 1 kwietnia 2006 roku i niestety nie był to żart primaaprilisowy.

 

Wówczas zlikwidowana została trasa tramwajowa z Bytomia prowadzona ulicami Siemianowicką, Kołuchna, Rozdzieńskiego i Przyjaźni do pętli Dąbrówka Wielka, zlokalizowanej na terenie Piekar Śląskich. Pierwszy odcinek tej trasy powstał już w 1927 roku, natomiast kolejne jej fragmenty zostały zrealizowane w 1952 i 1958 roku. W momencie zamykania trasy, do pętli Dąbrówka Wielka kursowała linia numer 8, która również została zlikwidowana. Po zamknięciu trasy, większość infrastruktury torowej została rozebrana. W sumie zlikwidowano komunikację tramwajową na długości 5060 metrów pojedynczego toru.

Wagon 105Na - 7...
W drodze z Dąbr...
Na ulicy Roździ...

Również w dniu 1 kwietnia 2006 roku wstrzymano ruch tramwajowy z Będzina do pętli Żychcice w Wojkowicach. Trasa ta powstała w latach 1951 - 1957, a sama pętla w 1981 roku. W momencie jej zamknięcia, kursowała tu linia numer 25, która również została zlikwidowana.

Wagon 105Na - 5...
W Grodzcu w dro...
Mijanka przy da...
Wagon 105Na - 5...
Wagon 105Na - 5...
Pętla Żychcice ...
Tramwaj linii 2...

Próbę ratowania trasy podjęły władze Będzina, które niedługo po likwidacji linii 25, w dniu 26 czerwca 2006 roku uruchomiły linię obsługiwaną zabytkowym wagonem 4N numer 20 z Muzeum Zagłębia w Będzinie do mijanki Grodziec Kopalnia. Niestety, ten swoisty substytut komunikacji tramwajowej nie miał prawa przetrwać zbyt długo. Ostatecznie, w dniu 1 stycznia 2007 roku całkowicie wstrzymano ruch tramwajowy od zajezdni w Będzinie w kierunku Wojkowic. W przeciągu kolejnych lat praktycznie zlikwidowano całą infrastrukturę tramwajową dawnej trasy. Gdzieniegdzie zachowały się do dnia dzisiejszego tory na dawnych przejazdach. Natomiast w miejscu pętli w Wojkowicach stoi obecnie supermarket. W sumie zlikwidowano komunikację tramwajową na długości 9950 metrów pojedynczego toru.

Wagon 4N - 20 w...
Podczas powrotu...
Tuż za mijanką ...

W dniu 31 sierpnia 2008 roku wstrzymano ruch tramwajowy pomiędzy centrum Bytomia a dzielnicą Łagiewniki z uwagi na katastrofalny stan torowiska. Przez kolejne lata, infrastruktura na wielu odcinkach została rozebrana. Mimo takiego stanu, w czerwcu 2014 roku zakończono odbudowę torowiska i przywrócono kursowanie tramwajów. Jak dotychczas był to pierwszy i jedyny taki przypadek w historii współczesnej komunikacji tramwajowej na Górnym Śląsku.

 

W obu opisanych wcześniej przypadkach, likwidacji tras tramwajowych była skutkiem braku koncepcji na prowadzenie transportu zbiorowego na terenie Aglomeracji Śląskiej. KZK GOP nie chciał bowiem dalej finansować zdekapitalizowanych tras tramwajowych, z których rzeczywiście korzystało niezbyt wielu pasażerów, jednocześnie utrzymując na równoległych ulicach transport autobusowy. Natomiast gminy, na terenie których przebiegały torowiska, nie były w stanie przejąć ich utrzymania. Tak więc protesty samorządów lokalnych zostały praktycznie pominięte. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w kolejnych przypadkach likwidacji odcinków sieci tramwajowej na Śląsku.

 

W dniu 1 stycznia 2009 roku zlikwidowana została trasa linii numer 12, pomiędzy placem Hutników w Chorzowie a placem Alfreda w katowickiej dzielnicy Wełnowiec. Torowisko to częściowo powstało już w 1900 roku jako wąskotorowe o prześwicie 785 mm. W 1951 roku przekuto je na standardowy rozstaw 1435 mm. Rok później zlikwidowano połączenie przez ulicę Metalowców, a w 1955 roku oddano do użytku szyny w ulicy Kościuszki. Przez lata, mieszkańcy dojeżdżali dwunastką czy to do centrum Chorzowa, czy też na plac Alfreda, gdzie zorganizowana została wręcz podręcznikowa przesiadka drzwi-drzwi na tramwaj do centrum Katowic. Pasażerowie chętnie więc korzystali z tramwaju, tym bardziej że spora jego część biegła po podwójnym torowisku. Sytuacja ta nie powstrzymała jednak władz Chorzowa przed usunięciem tramwajów, które najwyraźniej wybitnie im przeszkadzały. Dosłownie wyczekiwano momentu przejęcia udziałów w Tramwajach Śląskich, aby zamknąć torowisko przebiegające przez Chorzów Stary. Również linia tramwajowa numer 12 została zlikwidowana. Co ciekawe, mimo upływu lat, do dnia dzisiejszego większość torów pozostała na swoim miejscu, chociaż nie ma już nad nimi sieci trakcyjnej. W sumie zlikwidowano komunikację tramwajową na długości 4770 metrów pojedynczego toru.

Dwunastka przed...
Punkt przesiadk...
Były krakowski ...
Kolejny były kr...
Dwunastka dojeż...
Pętla przy plac...
W Chorzowie Sta...
Wagon 102Na - 2...

Najbardziej skandaliczna likwidacja miała jednak miejsce w dniu 1 września 2009 roku w Gliwicach. Wówczas za jednym zamachem praktycznie wyrzucono tramwaje z miasta, wstrzymując ruch pomiędzy zajezdnią Gliwice, leżącą tuż przed granicą z Zabrzem, a pętlą Wójtowa Wieś w Gliwicach. Sieć tramwajowa w tym mieście zaczęła powstawać jako jedna z pierwszych na Śląsku. Już w 1894 roku uruchomiono trasę tramwaju konnego o prześwicie 785 mm z Bytomia i Chorzowa do Zabrza i dalej do Gliwic. Po ulicy Zwycięstwa w Gliwicach przez rok kursował nawet tramwaj parowy. Natomiast od 1899 roku po mieście poruszały się tramwaje elektryczne. W 1928 roku przekuto tor wąskotorowy na normalny. Przez następne lata dochodziło do zmian w układzie torowisk na wąskich ulicach w centrum Gliwic. Niemniej, w 1933 roku tramwaje dotarły do Wójtowej Wsi, gdzie dodatkowo w 1970 roku powstała pętla. W 1986 roku zlikwidowano torowiska na niektórych ulicach w Gliwicach, w tym linię do dzielnicy Trynek. Główna trasa wciąż pozostawała jednak w eksploatacji, zapewniając bardzo dobre skomunikowanie poszczególnych dzielnic miasta i ciesząc się dużym powodzeniem pasażerów, natomiast stan infrastruktury należał do nie najgorszych, jak na standardy ówczesnej sieci GOP. Mimo to, podjęto decyzję o likwidacji tramwajów, co było jedną z przyczyn przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta Gliwic, Zygmunta Frankiewicza. Referendum to odbyło się w dniu 8 listopada 2009 roku i zostało unieważnione ze względu na niską frekwencję. Dziś w Gliwicach wciąż w wielu miejscach można zobaczyć tory tramwajowe. Nie ma już nad nimi sieci trakcyjnej. Natomiast w miejscu dawnej pętli Wójtowa Wieś stoi obecnie supermarket. Linie tramwajowe numer 1 i 4, kursujące wcześniej do Gliwic, zostały skrócone do zajezdni. Pod koniec 2014 roku, do obsługi dwóch brygad czwórki skierowano niskopodłogowe wagony 116Nd. Cztery pojazdy tego typu trafiły z zajezdni Zawodzie w Katowicach do zajezdni w Gliwicach. Mieszkańcy Gliwic już jednak z nich nie skorzystają. Zabrakło pięciu lat. W sumie zlikwidowano komunikację tramwajową na długości aż 15800 metrów pojedynczego toru.

Wagon 105Na - 7...
Wagon 105Na - 4...
Wagon 105Na - 4...
Parada tramwajo...
Wagon 105Na - 6...
Spotkanie dwóch...
Wagon 105Na - 7...
Parada tramwajo...
Krakowski wagon...
Wagon 105Na - 2...
Wagon 105Na - 4...
Krakowski wagon...

W dniu 14 lutego 2014 roku doszło do kolejnego, piątego przypadku, wstrzymania przewozów tramwajowych, tym razem na terenie Rudy Śląskiej. Trasa biegnąca z Chebzia przez centrum Rudy Śląskiej ulicami Wolności i Piastowską do Bytomia funkcjonowała w latach 1901 - 1907 jako wąskotorowa, natomiast w latach 1959 - 1960 została przywrócona jako normalnotorowa. Przez lata kursowała tędy linia numer 18. Likwidacja osiemnastki nazywana politycznie zawieszeniem działa się nie tylko za zgodą, ale wręcz na specjalne życzenie władz Rudy Śląskiej. Miasta oficjalnie nie stać bowiem na remont torowiska, co jednak nie przeszkadza w snuciu planów uruchomieniu darmowej komunikacji autobusowej. Pieniądze na ten cel mają pochodzić właśnie ze wstrzymania finansowania tramwaju oraz niektórych autobusów. Ruda Śląska zamierza bowiem wystąpić ze związku komunikacyjnego KZK GOP, jednocześnie przyczyniając się do dalszej dezintegracji transportu zbiorowego na Śląsku. Konieczność wstrzymania ruchu tramwajowego, związana ze złym stanem jednego z mostków, była tylko dobrą wymówką do tego. Torowisko na terenie Rudy Śląskiej wbrew pozorom w chwili likwidacji kursowania tramwajów, nie znajdowało się w najgorszym stanie, nie licząc feralnego mostku. Problemem było natomiast nietypowe ułożenie toru, który na pewnych odcinkach znajduje się na jednym z pasów ruchu. W związku z tym, tramwaje jadące w kierunku Chebzia poruszały się pod prąd ruchu samochodowego. Według informacji, które pojawiły się w mediach, konsekwencją takiej organizacji ruchu na przestrzeni ostatnich 10 lat miało być ponad 500 wypadków, a poszkodowanych zostało blisko 150 osób. Dane te budzą jednak spore wątpliwości. Oczywiście, dotychczasowy stan nie powinien mieć miejsca, niemniej trasę tramwajową należało przebudować albo poprzez dobudowę drugiego toru, albo poprzez lokalizację toru w osi jezdni i poszerzenie pasów ruchu dla pojazdów. Wybrano najprostsze rozwiązanie, czyli likwidację. Kursowanie linii 18 zostało oficjalnie zawieszone w dniu 14 lutego 2014 roku. Kilka dni później, z części trasy szczególnie narażonej na szybką „prywatyzację”, zdjęto sieć trakcyjną. Mimo upływu czasu, decyzja o zawieszeniu tramwaju w Rudzie Śląskiej pozostaje aktualna i nic nie wskazuje na to, by miała ulec zmianie. W sumie zlikwidowano komunikację tramwajową na długości ponad 4200 metrów pojedynczego toru.

Wagon 111N - 61...
Wagon 105Na - 6...
Mijanka w centr...
Wagon 105Na - 6...
Zmodernizowany ...
Osiemnastka doj...
Mijanka przy ul...
Osiemnastka doj...
Mostek, który s...
Pług tramwajowy...

W przeciągu niespełna dekady, na terenie Górnego Śląska zlikwidowano w sumie pięć odcinków o łącznej długości blisko 40 kilometrów pojedynczego toru. Tutejsze tramwaje, przez lata niedofinansowane, a także w wielu przypadkach niedostosowane do współczesnych wymagań i potrzeb, stały się łatwą ofiarą oszczędności zarówno dla poszczególnych gmin, jak i KZK GOP. W ostatnim czasie, Tramwaje Śląskie przy dużym udziale funduszy pochodzących z Unii Europejskiej, podjęły trud modernizacji infrastruktury torowej oraz wymiany taboru. Działania te, chociaż przynoszące wręcz skokową zmianę postrzegania komunikacji tramwajowej, oczywiście na plus, szczególnie na terenie Katowic, Chorzowa, Bytomia, Sosnowca czy Zabrza, wciąż są jednak niewystarczające. Górnośląska sieć tramwajowa posiada bowiem jeszcze kilka odcinków, które zagrożone są wstrzymaniem ruchu i likwidacją. Mowa tu między innymi o trasie linii numer 9, na której sytuacja wygląda obecnie bardzo podobnie jak w przypadku linii numer 18. Od czasu do czasu wspomina się również o zamknięciu niektórych tras w Zagłębiu, na przykład linia numer 27. Na razie jednak nie podjęto żadnych decyzji w tym względzie.

Komentarze  

 
+2 #4 PSMKMS 2015-05-21 15:18
Atlas Sieci Tramwajowych Polski 2014 podaje zaledwie 169 km. :sigh:
 
 
+3 #3 yabol428 2015-05-20 23:24
A swoją drogą, jaka jest długość obecnie czynnej sieci w GOP-ie? O tych 200 km słyszałem już w pierwszych latach XXI w., czyli przed likwidacjami. Tymczasem nawet Wikipedia podaje obecną długość sieci jako 200 km. Jaka jest prawdziwa liczba, jaka jest długość sieci po wszystkich likwidacjach?
 
 
+3 #2 yabol428 2015-05-20 23:20
Znakomity artykuł. Liniami do Wojkowic i Piekar Śląskich miałem okazję przejechać się jeszcze w 2004 roku. Nic nie zapowiadało wtedy, że tak szybko odejdą w przeszłość...
 
 
+9 #1 Marcin 2015-05-17 21:57
Bardzo ciekawy artykuł.
Choć jego temat jest smutny.
 

Zaloguj się, aby dodawać komentarze.

Zdjęcie tygodnia

Zaloguj się

Odwiedza nas 131 gości oraz 0 użytkowników.