Tramwajowy boom w naszym kraju
- Nadrzędna kategoria: Tramwaje w Polsce
- Kategoria: Polska
- Opublikowano: środa, 23, marzec 2016 21:00
- PSMKMS
- Odsłony: 2584
Ostatnie lata to bardzo dobry czas dla rozwoju infrastruktury tramwajowej w naszym kraju. Rok 2015 był pod tym względem bezprecedensowy. W kilku miastach oddano do użytku nowe odcinki sieci torowej. W Olsztynie uruchomiono pierwszą od lat, zupełnie nową sieć tramwajową. Inwestycjom tym towarzyszył również zakup taboru na skalę niespotykaną od kilku dziesięcioleci.
Znakomita większość istniejących obecnie sieci tramwajowych w polskich miastach zaczęła powstawać na przełomie XIX i XX wieku. Do wybuchu II wojny światowej trwał dynamiczny rozwój transportu szynowego. W tym czasie ukształtowała się zasadnicza część funkcjonującego do dnia dzisiejszego układu torowego w takich miastach jak Gdańsk, Łódź, Szczecin czy w Wrocław. Okres II wojny światowej siłą rzeczy musiał zahamować ten rozwój. Jednocześnie, istniejąca infrastruktura i tabor zderzyły się z gwałtownie rosnącymi potrzebami przewozowymi, czego konsekwencją była postępująca degradacja systemów transportowych. Dalszego zniszczenia, często na bardzo wysoką skalę, dopełnił przechodzący front. W związku z tym, w drugiej połowie lat czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku skupiano się przede wszystkim na odtworzeniu istniejącej infrastruktury. Dopiero w kolejnych latach można było myśleć o rozwoju sieci, a także przebudowie odcinków na dwutorowe. W 1953 roku oddano do użytku jedyną powojenną nową sieć tramwajową w Częstochowie. W latach sześćdziesiątych tramwaje zniknęły z większości rynków miejskich w naszym kraju oraz z kilku mniejszych miast. Wśród nich był Słupsk, Inowrocław, Olsztyn, Wałbrzych, Legnica, Jelenia Góra i w końcu Bielsko-Biała. Tramwaje rozwijały się za to w większych aglomeracjach, docierając na powstające nowe osiedla czy w rejon wielkich zakładów pracy.
W polskich miastach dotychczasowy tabor dwuosiowy w końcu zaczyna być zastępowany nowoczesnymi, szybkobieżnymi wagonami. W pierwszej kolejności, nowe tramwaje typu 13N otrzymuje w latach sześćdziesiątych Warszawa. Inne miasta muszą czekać na początek kolejnej dekady. Dla nich chorzowski Konstal przygotowuje wagony przegubowe, posiadające wprawdzie większą pojemność, ale również charakteryzujące się nieco gorszymi parametrami jazdy. Od połowy lat siedemdziesiątych ruszają dostawy wozów generacji 105N, które będą trafiać do polskich miast aż do początku lat dziewięćdziesiątych. Jednocześnie zaczyna się okres największych przewozów w historii krajowych sieci tramwajowych. W większości miast właśnie wtedy ustanowiono niepobite do dnia dzisiejszego rekordy przewiezionych pasażerów, posiadanego taboru, liczby brygad kierowanych do ruchu czy częstotliwości linii. Lata osiemdziesiąte to już ruszający powoli regres tego stanu.
Prawdziwy przełom przynoszą natomiast lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku. W wyniku przemian zapoczątkowanych w naszym kraju po 1989 roku gwałtownie spada liczba pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej. Konsekwencją tego stanu jest zmniejszenie liczby wagonów i brygad kierowanych do ruchu. Jednocześnie, zdecydowana większość przedsiębiorstw komunikacyjnych staje się spółkami należącymi do samorządów. Kończą się centralne przydziały taboru i odtąd każde miasto musi samodzielnie starać się o środki na odnowę posiadanego parku pojazdów. W tym czasie właściwie tylko Warszawa regularnie kupuje nowe tramwaje. Wiele innych miasta, nie mając środków na nowy tabor, stara się w tym czasie uzupełnić braki, sprowadzając używane pojazdy z miast Europy Zachodniej lub poddaje głębokiej modernizacji posiadane wagony. Zatrzymaniu ulegają również inwestycje torowe. Tylko w Poznaniu w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych powstaje trasa szybkiego tramwaju do osiedla Jana III Sobieskiego.
Trzeba aż całej dekady, aby polskie miasta podniosły się po przemianach roku 1989. Tylko najbogatsze przedsiębiorstwa z Warszawy, Krakowa, Łodzi, Poznania, Wrocławia czy GOP-u są w stanie zakupić pierwsze nowoczesne, niskopodłogowe wagony tramwajowe. Mniejsze miasta muszą czekać na wejście Polski w struktury Unii Europejskiej. Dzień 1 maja 2004 roku niewątpliwie zapisuje się w historii naszego kraju. Wówczas również otwiera się szeroki strumień pieniędzy dla polskich miast. Unia Europejska bardzo chętnie wspomaga rozwój szynowych systemów transportowych. Trzeba jednak mieć własny wkład finansowy na realizowane projekty. Jak pokazuje jednak praktyka, często możliwe jest uzyskanie sfinansowania inwestycji na poziomie nawet 80%. Tak zaczyna się trwający do dnia dzisiejszego renesans tramwajów w zdecydowanej większości polskich miast. Z płynących szerokim strumieniem pieniędzy właściwie nie korzysta tylko Gorzów Wielkopolski. We wszystkich innych polskich miastach trwa natomiast intensywny rozwój i modernizacja istniejącej sieci tramwajowej, a także zakup nowego, w zdecydowanej większości polskiego taboru tramwajowego. Apogeum tego stanu przypada właśnie na ubiegły 2015 rok, który jest jednym z najlepszych w historii rozwoju sieci tramwajowych w naszych miastach.
Możliwość uzyskania dofinansowania w wysokości nawet 80% do zakupu nowego taboru sprawia, że obecnie praktycznie nie opłaca się remont posiadanych wagonów czy sprowadzenie używanych wozów z zagranicy. Z sytuacji tej korzystają przede wszystkim polscy producenci taboru. Gwałtowny rozwój przeżywa bydgoska PESA. Mniejsze zamówienia zyskały również wielkopolscy producenci: Solaris czy Modertrans. Niektóre przedsiębiorstwa z takich miast, jak Warszawa, Łódź czy GOP jeszcze starają się modernizować posiadany tabor, jednak wyraźnie widać tendencję odchodzenia od tego typu rozwiązań. Na rynek taborowy chcą wejść kolejne firmy. Wśród nich jest nowosądecki Newag, poznańska Fabryka Pojazdów Szynowych czy wrocławski Protram. Wszystko to sprawia, że posiadamy obecnie w Polsce potencjał produkcji taboru szynowego, jakiego dotąd w naszym kraju nie było. Światowi potentaci nie mają większych szans z polskimi producentami, nie tylko na naszym terenie, ale coraz częściej również w innych europejskich miastach. Bombardier czy Alstom nie tylko nie są wstanie sprostać cenie proponowanej przez polską konkurencję, ale przede wszystkim krótkim okresom realizacji zamówień. Dzięki środkom z Unii Europejskiej, nasz kraj stał się w przeciągu ostatniej dekady realnym liderem, jeżeli chodzi o produkcję taboru tramwajowego, kolejowego czy autobusowego.
Nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje bydgoskiej PESY eksploatowane są już na 11 spośród 15 sieci tramwajowych w naszym kraju. Pojazdy te są obecne w następujących miastach: Bydgoszcz, Częstochowa, Elbląg, Gdańsk, GOP, Kraków, Łódź, Szczecin, Toruń, Warszawa, Wrocław. Tramwaje firmy Solaris kursują w Olsztynie i Poznaniu. Wozy firmy Modertrans eksploatuje GOP, Poznań i Wrocław.
W 2015 roku nastąpiło prawdziwe apogeum, jeśli chodzi o dostawy nowego taboru. W polskich miastach znalazło się ponad 200 zupełnie nowych wagonów tramwajowych o długości od 20 do 43 metrów, wyprodukowanych wyłącznie przez krajowych dostawców. Wszystko z powodu kończącej się perspektywy budżetowej Unii Europejskiej oraz znacznych środków finansowych, które pozostały do wykorzystania. Niektóre przetargi na nowy tabor od momentu ogłoszenia do pełnej realizacji zamówienia trwały zaledwie kilka miesięcy, co jest ewenementem na skalę ogólnoświatową. Warto podkreślić, że obecne nowe tramwaje są w stanie zastąpić dwa a nawet trzy dotychczas eksploatowane wozy generacji 105N. Nie będzie więc nadużyciem stwierdzenie, że ubiegły rok pod względem dostaw nowych tramwajów był rekordowy w historii sieci tramwajowych w Polsce.
Poniżej prezentujemy listę nowych wagonów tramwajowych, które trafiły do polskich miast w 2015 roku:
- Bydgoszcz - 12 sztuk wagonów PESA Swing 122 NbB (odebrane warunkowo w 2015 roku a dostarczone na przełomie 2015 i 2016 roku);
- Gdańsk - 5 sztuk wagonów PESA Jazz 128NG Duo (jeden dostarczono w 2014 roku);
- GOP - 12 sztuk wagonów Modertrans Beta MF 16 AC BD;
- Łódź - 22 sztuki wagonów PESA Swing 122 NbL (odebrane warunkowo w 2015 roku a dostarczone na przełomie 2015 i 2106 roku);
- Kraków - 36 sztuk wagonów PESA Krakowiak 2014N;
- Olsztyn - 15 sztuk wagonów Solaris Tramino S 111O;
- Poznań - 2 sztuki wagonów Modertrans MF 02 AC (dwa ostatnie wagony z kontraktu na dostawę 24 sztuk z 2011 roku);
- Toruń:
- 6 sztuk wagonów PESA Swing 122NbT (pięć dostarczono w 2014 roku);
- 6 sztuk wagonów PESA Swing 121NbT;
- 5 sztuk wagonów PESA Swing 122 NbT Duo;
- Warszawa:
- 50 sztuk wagonów PESA Jazz 128N Duo (jeden dostarczono w 2014 roku);
- 30 sztuk wagonów PESA Jazz 134N (dostarczone w 2015 roku, część wagonów nadal w trakcie testu i odbiorów);
- Wrocław:
- 8 sztuk wagonów PESA Twist 2010NW;
- 6 sztuk wagonów Modertrans Beta MF 19 AC.
W 2015 roku w polskich miastach oddano do użytku następujące nowe odcinki sieci tramwajowych:
- Bydgoszcz - budowa trasy z pętli Wyścigowa do osiedla Fordon wraz zajezdnią Łoskoń;
- Gdańsk - budowa trasy z pętli Siedlce do końcówek Brętowo PKM i Migowo;
- Łódź - odbudowa torowiska na odcinku ulicy Piotrkowskiej oraz budowa trasy z pętli Augustów do dzielnicy Olechów;
- Kraków - budowa estakady tramwajowej nad stacją Kraków Płaszów;
- Olsztyn - uruchomienie nowej sieci tramwajowej;
- Szczecin - budowa trasy SST Basen Górniczy - Turkusowa;
- Warszawa - budowa łącznika wzdłuż ulicy Powstańców Śląskich.
Spośród wyżej wymienionych inwestycji warto podkreślić najbardziej spektakularne efekty:
- Olsztyn - uruchomienie pierwszej od 1953 roku, nowej sieci tramwajowej w naszym kraju;
- Bydgoszcz - jednorazowe zwiększenie długości sieci o 25%;
- Kraków - zakup najdłuższych w Polsce wagonów tramwajowych o długości 43 metrów;
- Toruń - jednorazowe przejście z udziału niskopodłogowego taboru wynoszącego 0% w 2014 roku do 40% pod koniec 2015 roku;
- Łódź - całkowita modernizacja trasy P-P i W-Z wraz z przedłużeniem tej ostatniej oraz stworzenie Dworca Przesiadkowego Centrum z niezwykłym zadaszeniem peronów przystankowych.
Analizując plany inwestycyjne wszystkich polskich miast posiadających sieci tramwajowe już teraz można stwierdzić, że boom na transport szynowy w naszym kraju będzie utrzymywany co najmniej do 2020 roku. W chwili obecnej wszystkie 15 przedsiębiorstw eksploatujących tramwaje w Polsce zamierza zakupić od kilku do kilkuset wagonów tramwajowych. W większości miast planuje się budowę co najmniej krótkich odcinków torowisk, natomiast w kilku przypadkach zakłada się realizację więcej niż jednej nowej trasy tramwajowej. Ogłaszanie przetargów na zakup nowych tramwajów oraz realizację inwestycji powinno ruszyć w przeciągu najbliższych miesięcy. Rozwój systemów tramwajowych w Polsce w najbliższych latach niewątpliwie będzie postępował. Być może powstaną kolejne sieci tramwajowe. O miejskim transporcie szynowym cały czas myśli bowiem Jaworzno i Radom.
PSMKMS & Impuls
Komentarze
Jest ciekawy.
- Modertrans ma swoje tramwaje w Szczecinie.
- w prezentacji wagonów jakie trafiły do miast brakuje Szczecina - w 2015 roku wyjechał na trasę drugi Moderus Beta. Wiec można też to dopisać dzisiaj. Tak samo jak dopisano inne dostawy które był w 2015 a rozpoczęły się w 2014.